czwartek, 4 września 2014

Urlop uważam oficjalnie za rozpoczęty. Początek był spokojny, Krupówki odwiedzone i parę rzeczy udało mi się upolować. Weszłam do SIX bo mieli tam spore wyprzedaże no i znalazłam takie perełki:






























A przy kasie była wielka niespodzianka gdyż biżuteria była po 5 zł (kolczyki, bransoletka, naszyjnik) a berecik za 10 zł. Berecik od środka jest podszyty polarem więc będzie idealny na zimę.
Miałam również okazję odwiedzić Hebe ale nie znalazłam nic ciekawego z wyjątkiem maski mlecznej w kremie z Kallos 275 ml za 5,99. Potrzebowałam też zmywacza do paznokci bo swojego oczywiście zapomniałam, więc zdecydowałam się na najmniejszy jaki był czyli zmywacz do paznokci o zapachu wanilii, 50 ml za 2,99.



Dziś było na leniwie, spacerek po Krupówkach i piwko z nachosami oraz małe zakupy. Za klimatyzowaliśmy się w hotelu i zjedliśmy przepyszną obiadokolacje. Jutro kierunek Kasprowy ;)

1 komentarz:

Bardzo dziękuję za każde miłe słowo ;)