1. Garnier, Płyn micelarny 3 w 1, do skóry wrażliwej, 400 ml, cena ok. 16 zł. Tego produktu chyba nie muszę specjalnie przedstawiać, słynny w całej beautysferze więc chciałam sprawdzić czy i u mnie się sprawdzi i poradzi sobie z moimi wymaganiami, tym bardziej że ostatnio ciężko mi znaleźć produkt który będzie przyzwoicie zmywał makijaż.
2. Garnier, Upiększający krem BB 5 w 1, skóra normalna, cera jasna, 50 ml, cena ok 15 zł. Chciałam kupić krem BB z GoldenRose ale nigdzie nie mogę go dostać więc skusiłam się na ten bo też ma dosyć dobrą opinię. Puki co to mogę powiedzieć że jak w domu sprawdzałam kolor to odkryłam jego cudowny cytrusowy zapach i chodziłam potem z ręką przy nosie i wąchałam.
3. Evree, krem odżywczy (z lewej - różowy) krem regenerujący (z prawej - czerwony), 100 ml/szt, 7zł/szt. Wzięłam je z czystej ciekawości, tak przypadkowo.
4. Isana, lakier do włosów, ultramocny, 250 ml, 4 zł. Lakierów używałam różnych a ten kupiłam z ciekawości aby zobaczyć czy za 4 zł można dostać przyzwoity produkt.
5. Hean, Peeling do ciała, owocowe spa, Jagoda Acai i Wiśnia Japońska, 200 ml, cena 9 zł. Miałam wersje limonka z żeń-szeniem i byłam z niego zadowolona więc może i tan mi się spodoba. Na razie wiem jedno że pachnie tak że mogła bym go zjeść.
6. Rival de Loop, maseczka nawilżająca ( niebieska), złuszczająca peel-off (zielona), każde opakowanie 2x8=16 ml, cena do 2 zł/opak. Spore są te maseczki, wzięłam do wypróbowania.
7. Rival de Loop, Łagodne chusteczki oczyszczające 3 w 1, wzięłam opakowanie 25 szt/5zł i dwa opakowania 10 szt/2zł. Te mniejsze wycofują. Ja wzięłam je ze względu na to ze są małe i jak wrzucam je do torby na fitness czy basen to nie zajmują zbyt dużo miejsca. Duże będą u mojego faceta leżały żebym nie musiała wozić ze sobą płynu do demakijażu itp.
8. Velvet, patyczki kosmetyczne, 200 szt, 2 zł. Najważniejsze że są z czystej bawełny bez żadnych domieszek.
9. Gillette, Venus Oceana, 3 szt, cena 20 zł. Zużyłam już chyba ze sto tych maszynek, po prostu je lubię.
10. Facelle, Slipeinlagen, Wkładki higieniczne Facelle Normal pockets, 30 szt, 4 zł. Niby zwykłe wkładki ale ja je uwielbiam za 'kieszonkowe' rozwiązanie, są zapakowane tak samo jak podpaski dzięki czemu bez problemu mogę je wrzucić do torby czy torebki i nie martwię się że się ubrudzą czy folijka z warstwy przyklejającej się odklei co z normalnym często się zdarza. Takie proste rozwiązanie a takie przydatne, a to jedyny tak zapakowany produkt na rynku (przynajmniej ja z innej firmy takich nie spotkałam)
11. Bella, Perfecta ultra, Rose, 32 szt, 7 zł. Wiadomo że bez tego się nie obejdzie. Jedyne moje wymaganie żeby były bawełniane a nie z silikonową powłoczką bo takiej nie znoszę.
Miałyście coś? Lubicie? ;)
Płyn micelarny z Garnier mój niezbędnik :)
OdpowiedzUsuńSame niezbędniki ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię wkładki Facelle Organic. Polecam są naprawdę wygodniejsze i biodegradowalne.
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować coś z Evree!
OdpowiedzUsuńpłyn Garniera uwielbiam :) a kosmetyki Evree sa genialne. Obserwueje i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńJa również muszę zadbać o zużycie nadmiaru kosmetyków zanim kupię następne. ;]
OdpowiedzUsuńLubię płyn micelarny Garniera, ale ich BB kompletnie się u mnie nie sprawdziło.
OdpowiedzUsuńO dawno nie miałam żadnej maseczki z Rival de Loop :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam płyn micelarny z Garniera :)
OdpowiedzUsuńo tak to wszystko jest nam potrzebne!
OdpowiedzUsuńawesome blog, I follow you :)
OdpowiedzUsuńhttp://itsmetijana.blogspot.rs/
Lubię te maseczki Rival de Loop :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam różowy micel Garniera :)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie zachwycił ten płyn micelarny z Garniera :p
OdpowiedzUsuńnic nie miałam :D
OdpowiedzUsuń