Projekt denko w pełni ale zapasy trzeba uzupełnić aby nic nie brakło.
Więc zaczynamy:
1. Isana, Peeling pod prysznic - Sól z morza martwego, 200 ml, 5 zł kupiony z myślą o fitness/siłownia aby za oszczędzić miejsca w torbie żel+peeling w jednym
2. Isana young, Żel pod prysznic Tropic, edycja limitowana, 300 ml, 4 zł, zapach może troszkę chemiczny ale obłędny, dla mnie bardziej kwiatowy niż tropikalny
3. Isana, Woda brzozowa, 500 ml, 7 zł, nigdy nie używałam tego typu produktu ale zachęcił mnie obietnicą o zapobieganiu szybszemu przetłuszczaniu się włosów oraz obietnicą wzmocnienia i nadania blasku włosom
4 i 5. Venus, pianka do golenia, melon i pistacja (zielona), konwalia i bawełna (niebieska), 200 ml, ok 8zł/szt bardzo lubiłam starą wersje tych pianek i mam nadzieję że te będą równie dobre
6. Palmer's, Krem do biustu z witaminą E, kolagenem i elastyną, 125g, 25 zł, ostatnio na biuście pojawiło mi się kilka małych rozstępów i ze wszystkich dostępnych ten skusił mnie świetnym składem i oby producent miał rację co do jego właściwości bo pokładam w nim spore nadzieje
7. BabyDream, dla mamy, Oliwka pielęgnacyjna, pielęgnuje i zapobiega powstawaniu rozstępów, 250 ml, 9 zł, wcześniej używałam jej do olejowania włosów ponieważ ma świetny skład - dużo naturalnych olei, teraz może pomoże na moje małe rozstępy na biuście
10. Maybelline, ColoRama, 60seconds, 337, 7ml, 13 zł to pieknie połyskujący stalowy brokat zamknięty w buteleczce
11. Lovely, Ciemnobrązowa maskara do brwi, nr 2, 9 zł, ciekawe czy naprawdę utrwali brwi tak jak producent obiecuje.
12. Schwarzkopf, Crystal shine, lakier do włosów, 4 ekstra strong, 16 zł, ma ujarzmić puszące się włosy więc zobaczymy czy poradzi sobie z moimi 'baby hair'
13. Perfecta SPA, domowy manicure, maska-serum oraz peeling do rąk, 2x6ml/ opak, 4 zł/opak, kupione z myślą o domowym spa ;)
14. Joanna, Argan Oil, serum do końcówek włosów, 50 g, 9 zł, wprawdzie mało w nim olejku arganowego ale zobaczymy jak się spisze
Koniec moich zakupów ;) Są to zakupy z Rossmana, Natury i Biedronki. Jak widzicie sporo tego było ale od nowego roku się uzbierało.
Mieliście coś? Sprawdziło się i zostało ulubieńcem czy produkt nie spełnił waszych oczekiwań i został bublem?
Buziaki ;)
Świetne nowości ;) Żadnego z kosmetyków jeszcze u siebie nie miałam. U mnie kupowanie idzie łatwiej niż denkowanie, więc na razie staram się nie kupować więcej ;p
OdpowiedzUsuńNiestety też walczę z tym problemem ;) więc życzę powodzenia w denkowaniu ;)
UsuńTak, jak Ola, nie miałam jeszcze żadnego z tych kosmetyków, choć lubię "napadać" Rossmanna. O tej oliwce dużo słyszałam, ale zawsze mam jakieś inne olejki, więc jej nie kupuję.
OdpowiedzUsuńOliwka naprawdę godna polecenia zwłaszcza że ma wiele naturalnych olejków ;)
UsuńKonkretny napad :)
OdpowiedzUsuńhaha zrobiłaś armagedon zakupowy:D
OdpowiedzUsuńSporo tego ;) Lubię tą zieloną piankę z Venus. Jeśli chodzi o ten solny peeling z Isany również go kupiłam.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej pianki z Venus, daj znać jak będzie się sprawowała ;)
OdpowiedzUsuńnowe lakiery Bell kuszą
OdpowiedzUsuńDużo nowości :) miłego testowania :) miałam tylko wodę brzozowa :)
OdpowiedzUsuńmega haul :D lubię te pianki do golenia z Venus :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego kremu z Palmer's :) mogę liczyć na jakąś recenzję?
OdpowiedzUsuńwidzę że tytuł posta nie jest słowami "rzuconymi na wiatr" ileee kosmetyków łolaboga !,Btw babydream też stosowałam ,prawda świetny skład :)
OdpowiedzUsuń